Get the flash player here: http://www.adobe.com/flashplayer

wtorek, 20 listopada 2012

Stary Browar Nowy Taniec



Stary Browar kojarzy się przeważnie z zakupami, galerią sztuki, niekoniecznie z tańcem. Mimo iż ta dziedzina pielęgnowana jest w tym miejscu od 2004 roku Stacja usłyszała o projekcie stosunkowo niedawno. Zaintrygowani postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie z bliska.

Stary Browar Nowy Taniec to projekt mający na celu promocje tańca współczesnego. Oczywiście nie powstałby bez Art Stations Foundation, która powołała go do życia  w październiku 2004 roku. Do tej pory wiele się działo –  Stary browar Nowy taniec na Malcie, Solo ProjectPolska Platforma Tańca, czy współpraca na gruncie europejskim. To oczywiście nie koniec.

Stacja miała okazję wybrać się na JUST BETWEEN US! The Generation Project opowiadający o zwyczajnych i bardzo aktualnych problemach ludzi w praktycznie każdym przedziale wiekowym. O swoich wrażeniach opowie Wam Jędrzej, ja natomiast pozdrawiam wszystkich miłośników tańca.

Sandra
_____________________________________

Z wielką radością ale też i pewnym niepokojem przyjąłem zaproszenie na spektakl taneczny JUST BETWEEN US: The Generation Project od Hani Kniołek (odwagi dodał mi fakt organizacji wydarzenia przez inicjatywę Stary Browar Nowy Taniec przy Art. Stations Foundation, o której pisaliśmy już w bardzo pochlebnych słowach). Amatorski (sic!) spektakl przeniósł moje pojmowanie tej dyscypliny sztuki na zupełnie inny poziom, daleko poza trywialną estetyzację chwili. Myślę, że nie tylko ja byłem mile zaskoczony, największą zasługa w tym obsady spektaklu (17.11 odbył się pokaz dwóch partii: ‘Under 20’ i ‘50+’). 

W pierszym przypadku mieliśmy do czynienia z historią osób, które dopiero co zakończyły okres nastoletni - z buntem młodości i poszukiwaniem swojego miejsca w świecie dorosłych, a także często rozpaczliwym wołaniem o kontakt ze starszym pokoleniem, połączonym ze sprzeczną potrzebą autonomii. Publika mogła sobie odpowiedzieć podczas występu czy na scenę wyszła właśnie generacja ‘amoku, pijaństwa, Facebooka i porno’ – jak czytamy w programie projektu. „Nathalie spotyka Katie’ i ‘Justin spotyka Stefana’ to dwie różne opowieści, które łączą się jednak w kulminacyjnym momencie. Byłem pod wrażeniem umiejętności połączenia aktorstwa wysokiej próby z wytrzymałością fizyczną i dopracowanym warsztatem tanecznym. Szczególnie urzekła mnie niezwykle sugestywna i wysoce emocjonalna gra dwóch pięknych młodych kobiet (Nathalie Zietek, Katharina Huck), które niezwykle wiarygodnie weszły w fizyczną i mentalną interakcję z publicznością, która tego dnia chyba wyjątkowo mocno czuła się integralną częścią spektaklu. 

Wkraczające po młodzieży na scenę pokolenie 50+ uosabiane przez Jessa Curtisa i Angusa McLeana Balberniego nie spetryfikowało publiczności a wręcz pobudziło ją dodatkowo, wielokrotnie wywołując na widowni salwy śmiechu. Wybitnie komiczny duet, który świetnie sobie poradził z przedstawieniem wszelkich bolączek mężczyzn w sile wieku, świadomych swoich ograniczeń ale wciąż prących w kierunku domniemanej realizacji często nieokreślonych pragnień. W ich przypadku taniec był bardziej zamierzoną przepychanką połączoną z recytacją i gagami, choć z pewnością możliwości Jessa Curtisa są bardzo duże (co można było zobaczyć podczas jego publicznej rozgrzewki).

Oprawa muzyczna spektaklu była bardzo eklektyczna, co było konieczne dla wiarygodnego ukazania realiów funkcjonowania dwóch pokoleń ludzi, postaci, artystów. Od ciężkiej, chropowatej elektroniki w kierunku klasycznego rocka.

Ze Studio Słodownia na poziomie trzecim Starego Browaru wychodziłem zaskoczony własną reakcją – do tej pory raczej tanecznego sceptyka, który nagle odniósł wrażenie uczestnictwa w czymś niezwykle zaangażowanym, społecznie przekrojowym i pobudzającym do myślenia.


Jędrzej Franek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz